sobota, 6 grudnia 2014

Od Miss do Terror'a

Jack (wiem, że to nie wilk, ale tak będzie lepiej wyglądało opo.)
Miss

Myśli, że jest lepszy? O nie. Od razu wyczułem jego słabość jak tylko go zobaczyłem. Ma za długi ogon, który wlecze za sobą.  Buchnąłem na ziemię, chciał odskoczyć to szybko wycelowałem nieco wyżej i trafiłem go w ogon.
-Chroń tyły... -Zmieniłem się w mysz i wszedłem na ramię Miss. -Cherlaczku. 
Widać było jak się wzburzył. Ha! Udało się. 
Natychmiast zasypałam tlący się ogniem ogon Terror'a piaskiem. Jack będzie miał gadane jak wrócimy do jaskini...
-Em... Przepraszam za niego. Zazwyczaj się tak nie zachowuje. - Powiedziałam kręcąc łapą kółka w glebie z opuszczoną głową. -Jack! Przeproś go!
-Nigdy w życiu. - odpowiedział gryzoń.
(Terror?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy