-Można powiedzieć, że jestem wilkiem...-przewróciłam oczami. -Nie no, bez żartów. April jestem, a ty?-uśmiechnęłam się miło.
-Nie ważne...-wydobył z siebie coś pomiędzy warknięciem a westchnięciem.
-Hej, co ty taki ponury? Trzeba się cieszyć dniem, dopóki nie pada!-powiedziałam.
-Skąd wiesz, że będzie padać?
-Jestem wilkiem ody. Czuję to...
*Terror? Nie wiem, czy trafiłam w charakter... :/ XD*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz