Odsunąłem się aby mnie nie ochlapała.
-Miła jest- pomyślałem-dobrze będzie mieć osobie w tej watasze która będzie mnie uważać za kogoś innego niż tylko groźnego wilka którego nikt nie zna i nie chce poznać.
Siedziałem tak chwile zamyślony zanim zauważyłem że Dalily mi się przygląda.
-Co ?-zapytałem nie wiedząc o co chodzi.
( Dalili ? )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz