czwartek, 27 listopada 2014

Od Terror'a do Jasmin

-Choć!Cicho!-Powiedziałem.Wiedziałem kto to był,ale to nie jest czas na wyjaśnienia i pogaduszki.Pobiegliśmy bezszelestnie.-To był Tananok i chyba jego wspólnik.Był bratem Sharona.
-Był?Jak to był?-Spytała zdziwiona.
-Zerwał z nim więź przez jakieś zaklęcie.Przypłacił to życiem,ale stał się demonem.Zastąpił Sharona.
-A dym?-Powiedziała.
-On śmierdzi popiołem i dymem,bo spalił się przy śmierci.
(Jasmin?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy