-Już go kontrolujesz?-Spytałem szeptem idąc za nią.
-Można tak powiedzieć.-Odpowiedziała.Nie wiedziałem co przed chwilą się stało.Skąd wiedziała,że jest tą Vievene,czy jak jej tam było...Szedłem za nią,nie wiedząc gdzie idziemy.
-Dokąd prowadzisz?-Spytałem.
(Jasmin)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz