Nie mogłam się napatrzeć. Skalne zjeżdżalnie wydawały się takie interesujące...
Zaśmiałam się i wskoczyłam na pierwszy lepszy zjazd.
- Zaczekaj ! - Krzyknęła Del.
- Chyba śnisz! - odparłam.
Odwróciłam głowę i uśmiechnęłam się do wadery. Ta odwzajemniła ten gest
i poszła w mój ślad. Dawno tak dobrze się nie bawiłam... Zamyśliłam się.
Nagle zobaczyłam Delily. Pokazała mi język, po czym wyprzedziła.
Położyłam głowę na skale. Zrównałam się z waderą.
- To było nie fair! - krzyknęłam. Wykorzystałaś chwile słabości! - dodałam.
- Życie jest nie fair! - parsknęła.
Zjeżdżalnia się skończyła. Wpadłyśmy z pluskiem do zimnej wody.
< Delily?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz