Biegłam nie najszybszym tempem.Zrobiłam zwrot,gdy zobaczyłam,że Connor się rozpędza i nie wyrobi na skręcie.Próbował się zatrzymać i przeleciał kilka metrów w tył.Byłam już dalej,ale zatrzymałam się przy strumyku.Zaczęłam pić z niego odę czekając na Connora.Zobaczyłam rybę i plusk wody.To był on.
(Connor?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz