- Ha! Więc nie jestem ostatnia! - powiedziałam. - Teraz to ty jesteś
świeżakiem. - dodałam z uśmiechem.
Wilk burkną coś w odpowiedzi. Droga rozdzieliła się na dwie mniejsze ścieżki.
- W którą stronę teraz?
- Widziałeś już tutejszą plażę? - spytałam.
- Nie...
- W takim razie... hmm... w lewo, ... albo nie... w prawo! - Cedziłam słowa.
- Jesteś pewna?
- Jasne! - odparłam pewna swego.
Wilk nie wydawał się być przekonany. Ruszyłam truchtem w wybraną
stronę. Po chwili namysłu Amean poszedł za mną...
<Amean?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz