środa, 26 listopada 2014

Od Terror'a do Jasmin

Odepchnąłem kilka demonów i popatrzyłem na nią.Rzeczywiście,znowu to samo.Jej źrenice zrobiły się malutkie i była czarna.Schowałem się za drzewem,zostawiając demony.Wpadła w szał i tak wszystkie skopała,że szkoda gadać!Wszystkie frunęły mi nad głową.Pierwszy raz cieszyłem się z obecności Sharona (jego ducha).
(Jasmin?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy