niedziela, 23 listopada 2014

Od Miss do Delily

-Piękna. O wiele ładniejsza od tamtej. -Powiedziałam pełna podziwu. -Sprawdzałaś czy nikogo tam nie ma?
-Na pewno nie ma. -Uśmiechnęła się wadera.
Zapatrzyłam się na niebieskie światełka przyczepione do sufitu. Wyglądały jak kalmary, które chcą się bronić. Na prawdę piękne zjawisko. Widziałam podobne, ale na gruncie. Tak się wpatrywałam w wiszące światełka, że aż Delila zrobiła mi krotochwilę* i ochlapała mnie wodą. Uciekła w głąb jaskini. Ja pobiegłam za nią.
(Delily?)
*Krotochwila - żart, figiel

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy