-Aha.-Odpowiedziałam.Pobiegłyśmy dalej poprzez drzewa,słysząc szepty gwiazd.Spojrzałam na jedną,była wyjątkowa.Lśniła srebrnym blaskiem omiatając swoje towarzystwo pięknem.Wszystkie gwiazdy były zimne i szare przy tej jednej,wspaniałej gwieździe.Nagle usłyszałam słowa Yuuki:
-Gdzie biegniemy?-Spytała.
-Przed siebie.Gdziekolwiek,gzie tylko zdołamy.Nie myśl o tym,gdzie biegniesz,ale o tym,co cię otacza.-Powiedziałam.Zawsze sobie powtarzałam te słowa,gdy tylko się zgubiłam.
(Yuuki?Sory za długie nie odpisywanie,ale miałam problemy w szkole ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz