sobota, 14 lutego 2015

Od Shadow'a do Nel

Patrzyłem trochę oniemiały na kartkę walentynkową i  próbowałem przy.
"Pocałunkiem nieśmiałym mnie urzekłeś,"  - I wszystko jasne. To Nel. Od śmierci Lisy nie pocałowałem żadnej innej. Jak się ucieszyłem, wiem chyba tylko ja. Ona raczej mojej nie rozpozna. Podszedłem do niej śmiało
-Czy mógłbym zaprosić Panią do tańca? -Zatoczyłem łapą okrąg. Mówiąc to uśmiech nie znikał mi z pyska.
(Neriel?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy