poniedziałek, 16 lutego 2015

Od Matt'a

Siedziałem nad wodą. A konkretniej nad wodospadem. Muszę przyznać, był piękny.



Zamyśliłem się. Myślałem nad moja matką która nie żyje. Brakowało mi jej. Nagle usłyszałem trzepot skrzydeł. Podniosłem wzrok i ujrzałem feniksa.



Wskoczyłem na niego zanim cokolwiek zauważył i po chwili znalazłem się nad czyjąś jaskinią. Skoczyłem na nią i zajrzałem do środka, nikogo nie było więc wszedłem tam. Zasnąłem...

< Ktoś ? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy