-Już jesteśmy. -Powiedziałam stojąc na terenie mojej jaskini. - Przepraszam, że się nie przedstawiłam. Nazywaj mnie Miss. Tak jestem znana a po za tym podoba mi się to imię.
W tej chwili z krzykiem "Mamaa!!" i uśmiechem na pysku wybiegła z jaskini Rose a za nią Kodoku.
Dzieci przewaliły mnie na grzbiet i obcałowały mój pysk. Dopiero po chwili zauważyły, że nie jesteśmy sami.
-Dzień dobry. - Powiedział śmiało mój syn.
-Dzie... ń dobry... -Wymruczała Rose.
(Riven?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz