Po spacerze wróciłam do jaskini. Zobaczyłam tam piękną figurkę przedstawiającą dwa wilki, pięknie zdobioną kartkę i czerwoną różę ...
- ciekawe kto to ? - powiedziałam trochę ironicznie. Westchnęłam. Przeczytałam wiersz pisany błękitnym pochyłym pismem, a w pamięci zostały mi słowa : ,, Jednak jedno tylko pamiętaj-kocham Cię szczerze. '' Szczerze ? Chciało mi się płakać. Nigdy nie sądziłam, że ktoś mnie... kocha. Wiedziałam, ze to Terror. Pismo świeciło niczym księżyc. Wzięłam list i różę i pobiegłam do jego jaskini. Siedział przed nią i obrywał stokrotkę z płatków. Podeszłam powoli tak, aby mnie nie zauważył. Podniósł lekko łeb, a ja rzuciłam mu się na szyję ...
< Terror ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz