Neriel uśmiechnęła się serdecznie. Więc walentynka była od Shadow'a. Serce skoczyło jej do gardła. Już miała rzucić się na basiora, ale powstrzymała tę chęć. Miss znów puściła wolną piosenkę.
- Bardzo mi się podoba. To moja pierwsza walentynka w życiu. - odparła.
W watesze Nel była swatką, może dlatego, że jej samej nikt nigdy nie pokochał? Wadera stała zmieszana, nie wiedząc, co powinna dalej począć.
- Wiesz, to, co napisałam było... szczere. - wymamrotała ledwo dosłyszalnie.
<Shadow?>
<Shadow?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz