Gdy się ocknęłam, spojrzałam się na wszystkich, lecz przytomni byli tylko Amean i Jasmin.
-Ale wy dziwnie wyglądacie - rzuciłam.
-To lepiej wstań i spójrz na siebie - odezwała się Jasmin.
-Spoko - odpowiedziałam dumnie próbując wstać. No, dobra, nie udawało mi się to, no może za jakimś czwartym razem ...
-To nie jest śmieszne - dodałam, gdy udało mi się wstać.Wtedy to ja chciałam zobaczyć siebie. Pochyliłam lekko głowę i ze zdziwienia znowu upadłam. Znowu próbowałam wstać i w sumie, za drugim rzem poszło mi łatwiej.
-Ej, my jesteśmy... No wiecie ... Ludźmi ? - zapytałam przestraszona.
Amean i Jas tylko pokręcili głowami na "TAK" .
"Pięknie..." pomyślałam. Nagle odwróciłam się i spostrzegłam jeszcze nieprzytomnych Lily i Terrora.
-Terror chyba wstaje - powiedział po chwili Amean.
<Terror ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz