Truchtałam sobie przez las, gdy nagle zobaczyłam coś czarnego za krzakami.
- Witaj ! Co tu robisz ? Jestem Thunder Blast. A Ty ?
- Nie wiesz z kim rozmawiasz ! - Krzyknęła na mnie.
- Wyglądasz trochę jak mgła. Można Cię kroić łyżką !
Warknęła i przybrała bojową pozycję.
- Ja nie chcę walczyć. - Usiadłam składając skrzydła.
Wadera rzuciła się na mnie, a w ostatniej chwili obronił mnie Seth. Uderzył w nią głową, przeskakując przeze mnie. Nagle czarna powłoka zeszła, a my zobaczyliśmy białą, ledwo żywą waderę.
- Dziękuję Ci Seth. - Polizałam basiora w policzek i podeszłam do wilczycy. - Hej, kim jesteś? Żyjesz ?
Uniosła lekko łeb i wymamrotała :
- Mam na imię Kiara.
Wzięłam ją na plecy. Odwróciłam się do Setha:
- Zaprowadzisz mnie do Misi ?
<Seth ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz