-Nie ważne.Tu nic nie ma o Miss...-Powiedziałem.
-Warto by było się dowiedzieć:
jak teraz wygląda Miss
kto ją porwał.-Dodałem.-Nie wiem tylko,jak się tego dowiemy.
-Może im uciekła?Przecież jest silna...-Powiedziała Lily.
-Ale nie jest już wilkiem,a ktoś kto ją porwał może być siłaczem.-Zaprzeczył Amean.
-Rozdzielamy się?-Spytałem równo z Jasmin.Powoli wyjąłem miecz.
-Będziesz się rzucał w oczy,schowaj go.-Powiedział Amean.
-To się rozdzielamy,czy nie?-Spytała zniecierpliwiona Jasmin.Rozejrzałem się dookoła.Nie mogli jej zabrać w jakieś popularne miejsce.Bardziej w jakąś opustoszałą ulicę,czy coś w tym stylu.Może mają tajną kryjówkę...
(Lily?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz