-Jak się tu znalazłem? Cóż... Pewnego dnia miałem po prostu taki kaprys...-zaśmiałem się. -Po prostu stwierdziłem, że trzy lata samotności co trochę dużo... No i dołączyłem.
-Aż trzy lata?-zdziwiła się wadera. -To dość długo...
-Musiałem przemyśleć i poukładać sobie kilka sprawa... wyjaśnić coś.... A potem po prostu wędrowałem aż trafiłem na April i ostatecznie trafiłem tu.
-Cos często o niej wspominasz...-popatrzyła na mnie podejrzliwie. Pewnie gdyby nie futro, byłbym cały czerwony.
-Emmm... no wiesz... znam tylko ją, ciebie i ten... ymmm... alfę...-z zakłopotaniem podrapałem się łapą po karku.
-Dobra, nieważne.
-A ty mi cos o sobie opowiesz?
*Thunder? Przepraszam, ze tak długo i takie krótkie, ale miałem problemy z internetem....*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz