-No i co?!Jak jestem duży to już poważny?!-Uśmiechnąłem się.
-Jack!-Wrzasnęła Miss.
-Właśnie,bo się zapowietrzysz!-Powiedziałem ze śmiechem.Wtedy chuchnął ogniem w moją stronę.-Nie trafiłeś!-Zaśmiałem się.Po chwili zaczął się mini pojedynek.
-Spłoniesz!-Krzyczał Jack.
-Nie gadaj!Naprawdę?-Spytałem ze śmiechem.
(Miss?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz